Justin's POV
Wiecie co jest w tym najlepsze? To uczucie gdy widzę miny tych przerażonych dzieciaków,które stoją nad ciałami swoich martwych przyjaciół i opłakują ich śmierć. To takie zajebiste uczucie. Uśmiech pojawia się na mojej twarzy,kiedy wiem,że idealnie udało mi się wykonać kolejne zlecenie. Z dniem kiedy mój szef dostaje listę osób,które postanowiły zagrać w grę,automatycznie j dostaję kopertę z danymi i zdjęciem jednego z dzieciaków. Na każdej kopercie napisana jest suma pieniędzy jaka jest warta przyszła ofiara. Oprócz ogólnych danych w kopercie zawsze znajduję liścik samobójczy,który muszę położyć niedaleko ciała. Mój szef jest tak we wszystkim obeznany,że potrafi nawet dać mi liścik z każdym charakterem pisma.
The Midnight Game na razie jest dostępna tylko na obszarze Jersey City. Z czasem zacznie zmieniać swoją lokalizację,a ja będę nadal zabijał i zabijał.
Siedziałem w swoim mieszkaniu oglądając dzisiejsze wiadomości o pogrzebie tego całego Young'a. Przewróciłem oczami przypominając sobie tę jego przerażoną twarz kiedy zrzucałem go z barierki.
Z rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk mojego telefonu z nową wiadomością,którą od razu odczytałem.
OD: NIEZNANY
DO: JUSTIN
"Pieniądze zostały przelane na twoje konto. Pod drzwiami leży kolejna koperta. Powodzenia."
Uśmiechnąłem się sam do siebie i pośpiesznie wstałem kierując się do drzwi. Pośpiesznie je otworzyłem i sięgnąłem po białą kopertę leżącą na mojej wycieraczce. Rozejrzałem się dookoła sprawdzając,czy nie jestem przez nikogo obserwowany. Zamknąłem drzwi nogą wchodząc z powrotem do mieszkania. Wróciłem do salonu gdzie usiadłem na krzesło i rozerwałem kawałek papieru,wyjmując ze środka zdjęcie młodej ślicznej brunetki. Oblizałem wargi spoglądając na kartkę z jej danymi.
IMIĘ I NAZWISKO: ANABELLE FLORES
WIEK: 17 LAT
ADRES: FISHERMAN WHARF 50
Ponownie wziąłem kopertę do rąk i spojrzałem na sumę pieniędzy napisaną z tyłu. 100,000$. Uśmiechnąłem się szeroko wstając z krzesła. Zakodowałem w głowie obraz dziewczyny i schowałem do kieszeni liścik samobójczy po czym zgarnąłem kluczyki do auta ze stolika i wyszedłem pośpiesznie z domu wsiadając do auta i odjeżdżając z piskiem opon,wpisując w GPS'ie podany adres po czym ruszyłem w tamtą stronę.
Zaparkowałem auto kilka ulic dalej od wskazanego domu i zauważyłem,że w domu pali się tylko jedno światło,które dobiega z pokoju na górze. Zaczynało się ściemniać,więc to tylko poprawiło moją sytuację w jakiej ponownie się znalazłem. Szybkim krokiem skierowałem się w stronę pokoju,w którym znajdowała się moja kolejna ofiara. Wspinając się na drzewo,które znajdowało się prawie przy oknie,zauważyłem,że dziewczyna wychodzi z pokoju. Pośpiesznie wszedłem przez otwarte okno i szybko zgasiłem światło w pokoju. Stanąłem niedaleko drzwi i czekałem kiedy Anabelle ponownie wejdzie do pokoju. W głowie obmyślałem plan w jaki sposób mam pozbawić ją życia. Wyjąłem z kieszeni skórzane rękawiczki,które od razu założyłem i niewielki nóż z kieszeni mojej kurtki. Drzwi od pokoju nagle się otworzyły i usłyszałem ciche mamrotanie pod nosem. Zauważyłem cień zbliżający się w moją stronę,więc złapałem dziewczynę od tyłu i zasłoniłem jej usta dłonią. Anabelle zaczęła się wyrywać,ale jej to uniemożliwiłem.
-Jeśli przestaniesz się wyrywać może nie będzie aż tak bardzo bolało. -wycedziłem przez zaciśnięte zęby.
Przyłożyłem jej do ust chusteczkę nasączoną chloroformem,a kiedy dziewczyna osunęła się na ziemię przewróciłem ją na plecy i ułożyłem w odpowiedniej pozycji po czym przyłożyłem nóż do jej nadgarstka i dosyć mocno po nim przejechałem. Krew zaczęła zbierać się na podłodze,dlatego tak samo postąpiłem z drugą ręką. Nóż położyłem niedaleko jej ciała,tak samo postąpiłem z karteczką którą chowałem w kieszeni. Postanowiłem ją przeczytać.
"Jeżeli czytacie ten list,to znaczy,że naprawdę to zrobiłam. Przepraszam Was za wszystko,ale już nie dałam rady. Po śmierci Lucasa załamałam się. Tak bardzo go kochałam. Anabelle."
Oh,czyli to była dziewczyna tamtego chłopaka? Tak,to naprawdę wszystko wyjaśnia. Razem z grupką swoich przyjaciół postanowiła zagrać w tą samą grę co jej chłopak. Właściwie to całkiem zabawny zbieg okoliczności. Ułożyłem karteczkę obok noża i uśmiechnąłem się z satysfakcją,po czym wstałem i zamknąłem drzwi pośpiesznie wychodząc przez okno i biegnąc w stronę swojego samochodu. Udało mi się wykonać kolejne zlecenie z taką łatwością jak poprzednią. Odpaliłem silnik i odjechałem z piskiem opon jadąc do swojego domu. Po drodze rozluźniłem swoje mięśnie i odpaliłem papierosa mocno się zaciągając. Wchodząc do mieszkania usłyszałem dzwonek swojego telefonu. Wyjąłem go z kieszeni i odczytałem wiadomość.
OD: NIEZNANY
DO: JUSTIN
"Poszło ci naprawdę dobrze,przelewam pieniądze na twoje konto. Do usłyszenia."
Zaśmiałem się pod nosem wrzucając dzisiejszą kopertę do śmietnika i wyszedłem przed drzwi opierając się o ich framugę. Uśmiech nie schodził mi z twarzy kiedy karetka przejeżdżała obok mojego domu a niebieskie światło oświetliło moją twarz i mroczne czarne oczy.
Nazywam się Justin Bieber i jestem cichym zabójcą.
Cześć kochani! Chciałabym Wam podziękować za komentarze i wyświetlenia!
Proszę was o komentowanie rozdziałów i dodanie do obserwatorów.
Bardzo Wam dziękuje za te wszystkie miłe słowa.
Proszę o zaobserwowanie oficjalnego konta na tt @midnightgame_PL
oraz mnie @diormccann
Możecie również tweetować z hasłem #TMG_PL
Ola również dziękuje za wszystko! Niestety jest na wakacjach,więc
życzę jej udanych i mile spędzonych dni!
Cześć kochani! Chciałabym Wam podziękować za komentarze i wyświetlenia!
Proszę was o komentowanie rozdziałów i dodanie do obserwatorów.
Bardzo Wam dziękuje za te wszystkie miłe słowa.
Proszę o zaobserwowanie oficjalnego konta na tt @midnightgame_PL
oraz mnie @diormccann
Możecie również tweetować z hasłem #TMG_PL
Ola również dziękuje za wszystko! Niestety jest na wakacjach,więc
życzę jej udanych i mile spędzonych dni!
o boze chce kolejny!!
OdpowiedzUsuńchce kolejny jak najszybciej!!! xx
OdpowiedzUsuńJejku to jest genialne, czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział. Życzę weny xx @Basia6996
OdpowiedzUsuńTO JEST GENIALNE I MÓWI TO TŁUMACZKA DA,PISZCIE DALEJ OK KOCHAM WAS
OdpowiedzUsuńto jest genialne, czekam na następny rozdział!
OdpowiedzUsuńomg geniusz! nie jestem belieber i zazwyczaj czytam opowiadania o 1d, ale to jest naprawde dobre!
OdpowiedzUsuń@xolouan
kocham te ff! dawać następny rozdział!
OdpowiedzUsuńJA PIERDOLE JDSHFJSGFJSDGHGJSHGJHAGA
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz xx prolog był świetny, ale rozdział jeszcze lepszy ♥
OdpowiedzUsuńKOCHAM TO
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZE FF JAKIE CZYTAŁAM
OdpowiedzUsuń